Kolejny efekt końcowy zabawy z maszyną to tzw. czapka smerfetka.
Długo zastanawiałam się nad pomysłem na wykorzystanie fioletowej pastelowej dzianiny.
Aż wreszcie zdecydowałam się na dwustronną czapeczkę (a raczej podwójną z racji tego,że materiał jest dość cienki), korzystając z wykroju znalezionego TUTAJ.
Ozdobą czapeczki jest materiałowy kwiatek z perełką.
Czapeczka trafia na wyzwanie w Art-Piaskownicy - Przyda się... na głowę,